Strona:Romeo i Julia (William Shakespeare) 095.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
W tej alternacie przyszła ona do mnie
I nalegała usilnemi prośby
O doradzenie jej jakiego środka,
Coby od tego powtórnego związku
Mógł ją uwolnić; w przeciwnym raś razie
Chciała w mej celi życie sobie odjąć.
Dałem jej tedy, ufny w moją sztukę,
Usypiające krople, których skutek
Bynajmniej mię nie zawiódł, bo jej nadał
Pozór umarłej. Napisałem przytem
List do Romea, wzywając go, aby
Dzisiejszej nocy, o tej porze, w której
Działanie owych kropel miało ustać,
Zszedł się tu ze mną, dla wyswobodzenia
Tej, co mu dała taki dowód wiary,
Z tymczasowego jej grobu. Traf zrządził,
Że brat Jan, który z listem był wysłany,
Nie mógł się z miasta wydostać i wczoraj
List ten mi zwrócił. O godzinie zatem
Na jej ocknienie ściśle naznaczonej
Sam pośpieszyłem wyrwać ją z tych sklepień,
Chcąc ją następnie umieścić w mej celi,
Póki Romeo nie przybędzie; ale
Kiedym tu przyszedł (na niewiele minut
Przed jej zbudzeniem), już szlachetny Parys
Leżał bez duszy, i Romeo także.
Ona się budzi, jam jej jął przekładać,
By poszła ze mną i to dopuszczenie
Nieba przyjęła z korną uległością;
Gdy wtem zgiełk nagły spłoszył mię od grobu,
A ona, głucha na moje namowy,
Rozpaczą zdjęta, pozostała w miejscu,
I, jak się zdaje, cios zadała sobie.
Oto jest wszystko, co wiem; o małżeństwie
Marta zaświadczy. Jeśli to nieszczęście
Choć najmniej z mojej nastąpiło winy,
Niech mój sędziwy wiek odpowie za to,
Na kilka godzin przed blizkim już kresem,
Wedle rygoru praw jak najsurowszych.
Książę. Jako mąż święty zawsześ nam był znany.
Gdzie jest Romea sługa? Cóż on powie?
Baltazar. Zaniosłem panu wieść o śmierci Julii;
Wraz on wziął pocztę i z Mantui przybył