Strona:Roman Dmowski - Myśli nowoczesnego Polaka.djvu/18

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

czesnego położenia, dla narodu, który nie chce zginąć, odzyskanie państwowego bytu, odbudowanie Polski, nie może być tylko ukrytym w głębiach duszy ideałem, którego ziszczenie odsuwa się w nieskończoną przyszłość; nie może też być hasłem agitacyjnem, nie mającem nic wspólnego z warunkami współczesnej rzeczywistości, ani literackim efektem, przepaścią oddzielonym od czynu. Niepodległość Polski musi być celem realnym, do którego trzeba bez przerwy przygotowywać i organizować wszystkie siły narodu i dla którego trzeba zużytkowywać wszelkie przyjaźniejsze warunki zewnętrzne. Niepodległość zdobywa ten naród, który nieustannie buduje ją swą pracą i walką. Tę pracę trzeba zacząć od wytępienia chwastów moralnych i umysłowych, zanieczyszczających polską duszę, tę walkę trzeba prowadzić codzień, na każdej placówce w obronie podstaw, na których budowa przyszłego państwa ma się wznosić.
Trzeba sobie jasno zdawać sprawę z tego, czego dzisiejsze życie wymaga od każdego narodu, czem narody stoją i czem idą naprzód, trzeba stać się narodem nowoczesnym, zdolnym do współzawodnictwa z innemi. Trzeba być „nowoczesnymi Polakami”, rozumiejącymi zarówno rodzącą się nową Polskę, jak cały mechanizm współczesnego świata.
Starałem się przeniknąć w ten świat współczesny i wnieść z niego do Polski to, co uważałem dla niej za potrzebne, w czem widziałem główne jego, a nam nieznane wartości. Niepodobna było wówczas przewidzieć dzisiejszego przewrotu, szybko przerabiającego miary wartości, wskazującego słabość tam, gdzie się wówczas widziało tylko siłę, i nakazującego często budować na tem, co się dawniej poczytywało za źródło słabości.
Dziś niejedno w tej książce chętniebym wykreślił, niejedno nanowobym napisał, tembardziej, że później dowiedziałem się wielu rzeczy, których w czasie jej pisania nie znałem. Dzięki temu wszakże, żem nie szedł ślepo za współczesnemi autorytetami, żem myślał na własny rachunek — w najważniejszych zagadnieniach, w najistotniejszych poglądach utrzymuję to, com wówczas powiedział: „Myśli nowoczesnego Polaka” nie przestały być wyznaniem mej wiary polskiej.
Były one pisane w r. 1902 i ukazywały się w Przeglądzie wszechpolskim. Dopełniłem je i oddałem książkę do druku w końcu maja r. 1903. Drugie, niezmienione wydanie poszło do druku w końcu marca 1904 roku.
Książka trafiła do młodego przedewszystkiem pokolenia i została przez nie zrozumiana. Jej myśli w głównych zarysach weszły w podstawy ideologji obozu narodowego.