Strona:Roman Dmowski - Myśli nowoczesnego Polaka.djvu/112

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wreszcie, co próbowali działać w innym kierunku, ale działali tak słabo lub nieumiejętnie, że usiłowania ich przeszły bez śladu?...
Społeczeństwa politycznie bierne zwykle pozostawiają małej garstce ludzi kierowanie losami kraju, a później na nich zwalają odpowiedzialność za wszystko, co się stało, zwłaszcza za niepowodzenia. Tymczasem za każdy wypadek dziejowy odpowiedzialne jest całe pokolenie, które było jego sprawcą lub świadkiem, o tyle, naturalnie, o ile jedno pokolenie może na bieg dziejów wpłynąć. Wprawdzie odpowiedzialność jednostek i grup wzrasta w miarę wzrostu wywieranego wpływu, ale gdy wpływ się dostał niedość zdolnym lub niedość sumiennym, wszyscy są odpowiedzialni za to, że mu ulegli lub pozwalali go wywierać.
Na pytanie: co to jest dojrzałość i zdolność polityczna społeczeństwa? — można odpowiedzieć, że jest to stopień udziału przeciętnego obywatela w sprawach ogólnych i jego poczucia odpowiedzialności za to, co się w kraju dzieje.
Ludzie, zastosowujący swoje poglądy na historję i sprawy narodowego bytu do swego lenistwa i tchórzliwości, do bierności swego charakteru, mają poczucie, że poglądy takie są możliwe tylko wtedy, gdy się z boku, bezczynnie na sprawy polityczne patrzy, żaden z nich nie umiałby być konsekwentnym, gdyby mu przyszło odpowiedzieć na pytanie: jak według niego społeczeństwami powinno się rządzić, naturalnie — w granicach możliwości? Radzą sobie oni wobec tej trudności w sposób bardzo prosty — powiadają mianowicie, że polityka wogóle jest nikczemnością. Ta opinja w naszem zwłaszcza społeczeństwie bardzo jest rozpowszechniona. Ale polityka nie jest niczem innem, jak zbiorem czynności, regulujących sprawy miasta, kraju, narodu, sprawy ogólne społeczeństwa — tak ją już rozumieli przed dwudziestu kilku wiekami ci, co ten wyraz stworzyli, i dziś nikt jej nie może rozumieć inaczej. Czyż więc opinja, że kierowanie temi sprawami jest rzeczą wstrętną w swej istocie, nie jest moralnym powrotem do stanu pierwotnego, do czasów jaskiniowych, kiedy człowiek nie miał żadnych interesów ogólnych, społecznych, kiedy nie potrzebował polityki?...
Nasze odrodzenie narodowe musi przynieść ze sobą nietylko tę zmianę, że się rozpocznie okres silnej akcji politycznej w duchu narodowym, ale również, że akcja ta będzie popierana i kontrolowana przez cały myślący ogół polski.