Strona:Prutem do Morza Czarnego.pdf/23

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

jedynie względu, że do r. 1914 była pograniczną stacją i komorą austrjacko-rosyjską.
Za nią, idąc z biegiem Prutu, pamiętać należy, że od Bojan, jego lewym, zupełnie bezludnym brzegiem, ciągnęły w latach 1686 i 1691 armje króla Jana III. Pierwsza doszła prawie do Dunaju, druga, w połowie drogi, przeprawiła się przez Prut ku Botuszanom.
Na tym szlaku następujące miejscowości łączą się z naszemi dziejami:
Tarasowce (Tarasautzi). Tutaj w roku 1497, w dniach 6 i 7 września przeprawiał się przez Prut król Olbracht ze swoją potężną armją, która po przejściu bukowińskiej puszczy szła na zdobycie Suczawy. W wiekach następnych tutaj, wśród bojów, przeprawiały się też różne polskie wyprawy, idące od strony Kamieńca Podolskiego i Chocimia.
Podobne wspomnienia łączą się z miasteczkiem:
Lipkany (Lipcani), pod któremi Prut zmienia kierunek wschodni i zwraca się na południe. W niewielkiej odległości od nich, drugie miasteczko:
Pereryta (Pererita), przy której Prut tworzy silny zakręt. Zakręt ten w obu wspomnianych wyprawach Jana III wielką odegrał rolę. W r. 1686 król, obozując tu trzy dni, «za cerkwią murowaną na górze» kazał na niej zbudować trzecią silną redutę, nazwaną «Janowem», której resztki zachowały się dotąd. W r. 1691,