Strona:Prawdziwa opowieść o synowej która zabiła starego ojca Jakóba.pdf/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 8 —
Bitwa.
Wspomnienia z roku 1916.

Swist... huk... wołania... łoskot... jęki... zgrzyty...
Porywa szal ludzi, konie, armaty:
Śród ognia dymu, pękają granaty,
Ziemia drży, pryska... wrą nieba błękity...
Miasto się pali... trzęsie.. grzmi, jak burza.
Tysiące rannych, tysiąc trupem pada
Od blasku armat słońca kula blada
Zachodzi trwożna za dalekie wzgórza.
Wreszcie noc przyszła pożarem ubrana
Ktoś kona przy mnie, leżąc w krwi potoku,
Pierś jego młoda krwią cała zalana.
Żadnej nadziei nie widziałem w oku,
Wtem padł tu pocisk: rozszarpał się w rowie...
Polsko! zwyciężysz! O nas pieśń twa powie!


Przedruk wzbroniony.
Wydawca; Stanisław Klepacki Białystok Kol. Marczuk
№ 160 Druk. „Wiktoria“ Białystok.