Strona:PraktykaBALTYCKA.pdf/408

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wielokadłubowców). Dlatego ich kopiowanie dla naszych łódek, budowanych w garażu — nie jest najlepszym pomysłem.
Żagle to podstawa. Kompletowanie żagli zaczynamy od grota. Nie na darmo w najważniejszych żeglarskich językach świata nazywa się on „main” — główny lub „mayor” — większy. Jeśli projektant obdarzył jacht modnym kiedyś wąskim grotem — postarajcie się o większy, aby można było używać go z dłuższym bomem (ale zapominając o bliskości achtersztagu). Jeśli jest to jacht klasowy — sprawa oczywiście staje się nieaktualna. Proponuję przy tym, ani trochę nie przejmować się groźbą nawietrzności. Przy słabym wietrze nie wystąpi a dalej — możemy się refować, tak jak to Jurek w innym rozdziale opisuje. Zadbajmy jednak o to aby każdy róg miał możliwość płynnej regulacji. Halsowy też. Skoro finniści wyprowadzają to na obie burty — nam też coś takiego może się przydać.
Listwy: parę lat temu przepisy IOR (International Offshore Rule) dopuściły listwy dłuższe. Stanowi to wskazówkę, że przedłużenie listew powinno przynieść korzyści. Oczywiście nie będą to listwy sosnowe. Obecnie do tego celu stosowane są przenajróżniejsze tworzywa sztuczne. Jak to już wszystko skompletujecie i dopasujecie, a grot leżeć będzie ślicznie, to pomyślimy o zapasowych listwach i solidnych zabezpieczeniach przed ich wypadaniem. W tym celu spróbujmy popatrzeć jak to robią deskarze. Wszystkie te bajery nie zdadzą się psu na budę jeżeli zapomnimy o skutecznym obciągaczu bomu. Sterowanie napięciem obciągacza i inne sznurki proponuję sprowadzić w pobliże kokpitu (kabestan, knaga). Takie rozwiązanie zapewni luksus natychmiastowej wykonalności regulacji żagla, a nie wtedy jak się samemu zechce wyleźć z przytulnego kokpitu lub kogoś posłać do masztu. Nie uwierzycie, ale kiedyś, kiedyś, kiedy jeszcze młodym byłem — do masztu z kokpitu się wyłaziło dopiero jak śmierć w oczy zaczynała zaglądać. Dlaczego? Bo bez współczesnych „patentów” do każdej regulacji czy refowania była na pokładzie potrzebna kupa ludzi. Rozważania o grocie należy uzupełnić kilkoma słowami o topenancie. Jeśli jacht naprawdę jest mały to można zastanowić się nad jej niezbędnością. Jeśli się na nią decydujemy to napewno nie musi być ona najgrubszym z fałów na jachcie — jak to się czasami widzi.