Strona:PraktykaBALTYCKA.pdf/255

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

kamizelkę pod pokładem. Krótkia chwila, potrzebna na przeszeklowanie się z jednego zaczepu do drugiego lub „lajfliny” może być tą, w której jacht strząśnie nas ze swego pokładu. Wachtowi ciężkiej pogody noszą zazwyczaj pływające ubrania „Delfin” lub „Sportis”. posiadające na piersiach uchwyty do wszeklowania „smyczy”. Jeżeli bardzo lubicie dresy to przszyjcie do spodni mocne (nie gumowe) szelki. Najlepszym ubiorem żeglarza w rejsie jest kombinezon.

Rys. 19.4. „Embrionalna” pozycja rozbitka, oczekującego pomocy.


A więc po pierwsze – przewidywać, iż mimo przestrzegania zasad bezpieczeństwa pobytu i pracy na pokładzie – wypadnięcie może się zdarzyć każdemu. A więc jeśli mimo wszystko wpadłeś do wody w owej chwalonej przed chwilą kamizelce lub kombinezonie – twoje szanse na uratowanie niezmiernie rosną. Jeżeli na jachcie zauważono wypadek i natychmiast wyrzucono koło ratunkowe z tyczką – masz prawo sądzić iż, jest to tylko przykra przygoda. Musisz dołożyć wszelkich starań aby jak naszybciej dotrzeć do tyczki. Jeśli jest to noc – sprawdź czy rzucający ci ją – wyrwał koreczek z bateryjki. Jest to waruenk zapalenia się lampki. Kamizelka lub kombinezon pozwolą ci przyjąć pozycję „embrionalną” – zmniejszającą utratę ciepła (Rys. 19.4). Nie płyń, nie wykonuj żadnych zbytecznych ru-