Strona:PraktykaBALTYCKA.pdf/233

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

L. Strzykowski (Mówią kapitanowie) twierdzi że światło kotwiczne trójsektorówki najłatwiej zauważyć.
Być dobrze przygotowanym do nocnej wachty polega miedzy innymi na sklarowaniu całego arsenału środków do rozpoznawania i sygnalizowania niebezpieczeństwa. A więc dobra lornetka, o dokładnie wyczyszczonych soczewkach (słony areozol z poprzedniej wachty), strugoszczelna latarka ręczna, podłączony aldis, rosyjski noktowizor (luksus), ustawiony na kanał 16‑ty radiotelefon UKF oraz rakietnica z dwoma białymi rakietami. Lornetka i rakietnica z nabojami powinny się znajdować w podręcznych uchwytach (Rys. 16.3) na tylnej wewnętrznej stronie kabiny. Aldis wygodnie jest przechowywać w jaskółce pod zejściówką.
Jeżeli wasze zabiegi, mające na celu zejście z drogi statkowi nie odnoszą skutku (na przykład z powodu mizernej prędkości) – powinniście zacząć od zwrócenia uwagi na siebie poprzez zapalenie świateł podsalingowych lub/i zapalenie aldisa i oświetlenie żagli. Można też poświecić aldisem w kierunku statku. Jeśli to nie pomaga – warto odezwać się przez radiotelefon UKF. Jeśli to kuter przy polskim wybrzeżu – wywołujemy po polsku. W innych przypadkach od razu zaczynamy po angielsku – na przykład tak: „Attention, attention, the passenger vessel near Arkona Cap – do you see our sail yacht about one nautical mile before your bow?” albo „Attention, attention – the big tug near Dueodde light – can you turn to your Star board? Our yacht is about one nautical mile stright ahead from your craft”, albo „Attention, the fishing craft in Kalmar Sund – wait for sail boat to cross ahead of you”. Aby uniknąć wątpliwości co do intencji, nieporozumień językowych czy terminologicznych – najlepiej jeżeli będziecie używali typowych, międzynarodowych zwrotów „znormalizowanych” przez IMO. Do tego celu służy „Morski nawigacyjny słownik frazeologiczny” (Standard Marine Navigational Vocabulary). Polskie wydanie tej użytecznej broszury zawdzięczamy Polskiemu Rejestrowi Statków. Wydano ją tak dawno, że najczęściej mamy do czynienia z kserograficznymi kopiami. Jeżeli podczas radiowych konwersacji nie rozumiemy sensu wypowiedzi naszego rozmówcy – należy poprosić: „please use the Standard Marine Vocabulary”.