Strona:PraktykaBALTYCKA.pdf/154

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

osobnych porcji na każdy posiłek. Andrzejowi Urbańczykowi – żona przygotowała tak żywność i ubranie na rejs dookoła świata.
Każdy z członków załogi powinien mieć przydzieloną na wyłączny użytek – choćby najmniejszą podręczną „jaskółkę". w której będzie on mógł przechowywać podręczne drobiazgi: okulary przeciwsłoneczne, okulary korekcyjne, zegarek, dokumenty, pieniącze, aparat fotograficzny, przybory do pisania, szczoteczkę i pastę do zębów.
Wspomniałem o okularach. Każdy żeglujący na jachcie morskim musi zabrać ze sobą ciemne, przeciwsłoneczne okulary. Używamy ich za dnia niemal zawsze. Natężenie nawet rozproszonego i stłumionego przez chmury letniego światła słonecznego na morzu jest zbyt duże dla ludzkiego wzroku. Odbicia promieni słonecznych od gigantycznego lustra wody oraz białego laminatu jachtu wzmagają potrzebę chronienia oczu. Żeglarze używający okularów korekcyjnych powinni mieć ich ze sobą przynajmniej dwie pary, z których jedna to tzw. „fotochromy”. Okulary używane na jachcie, zwłaszcza podczas żeglugi sztormowej powinny mieć szkła o małej średnicy (np. modne kiedyś „lenonki”) a do ich zauszników dobrze jest przymocować kawałek gumki „od damskiego kapelusza” (Rys. 10.1). Czasami bywają się u optyków specjale okularowe oprawki „sportowe” – wyposażone w zauszniki ze sprężynkowatymi końcówkami. Ostatnimi czasy pojawiły się w sprzedaży szkła optyczne z lekkiego tworzywa sztucznego. Okulary z takimi soczewkami są nie tylko lżejsze ale i bardziej odporne na uszkodzenia.

Rys. 10.1 Okulary noszone na jachcie – asekrujemy „gumką od kapelusza”.