z nadaniem imienia. Kronikarz bowiem mówi: Babtizatus autem (fuit) puer quem Ingomarem vocitaverunt, a o drugim synu Chlodewiga także ochrzczonym przez Śtą Klotyldę; quem babtizatum Chlodomer vocavit regina[1]. Widocznem jest tutaj przeciwstawienie: pierwszy musiał mieć już imię, drugi zaś dostał je przy chrzcie. Wskazuje to i stylizacya całego ustępu, pogardliwe wyrażenie o nadaniu imienia przez królowę vocavit. Niemniej jednak jest rzeczą bardzo prawdopodobną, że nadanie imienia było połączone z jakąś uroczystością. Tylko z jaką? Nie wiadomo. Termin dziewięciu nocy bez wzmianki o nadaniu imienia, spotyka się jeszcze u Alamanów i u Wizygotów[2]. U Franków zaś rypuaryjskich jest przeciwnie wzmianka o daniu imienia bez wzmianki o dziewięciu nocach[3]. Nie był to więc wyłącznie frankoński obyczaj. Prócz tego jednego, istniały jeszcze inne symbole uznania dziecka, wprowadzenia go do rodziny i zabezpieczenia przed porzuceniem. Wiemy o tem z praw i zwyczajów skandynawskich[4]. Po urodzeniu kładziono tam dziecko na łonie matki a następnie kropiono wodą, był to obrządek pogański. Po tem skropieniu ojciec lub ktoś z uproszonych krewnych lub przyjaciół dawał mu imię i obdarowywał. Wchodził on skutkiem tego w pewien stosunek pokrewieństwa z dzieckiem, tak samo jak później przy postrzyżynach; podobieństwo jest tutaj widoczne. I różnice są także widoczne: pokropienie odbywało się w niemowlęctwie, obcięcie włosów później, z tej więc ostatniej uroczystości łatwiej się mogła wyrobić forma adopcyi niż z pierwszej. Zwyczaj ów kropienia wodą był powszechny u północnych Germanów, na ślady jego zaś natrafiamy i u zachodnich[5], być więc bardzo może, że znali go również i Frankowie. U Fryzyjczyków podanie dziecku pokarmu chroniło go przed porzuceniem[6]. Z życia śgo Ludgera wiadomo, że posmarowanie miodem ust niemowlęcia już zapewniało mu życie[7]. W prawie zaś islandzkiem przyjęcie
- ↑ l. c. II 29, 91. Chlodoweg mówi do królowej. Si in nomine deorum meorum puer fuisset dicatus vixisset utique nunc autem, quia in nomine Dei vestri babtisatus est vivere omnino non potuit.
- ↑ Lex Alam. Chlot. 137, 70. Pactus II, 30 oraz R. Maurer:Ueber die Waserweihe der germ. Heidenthums. München 1880, str. 78.
- ↑ Lex Ribuaria 36, 10 str. 231.
- ↑ K. Maurer l. c. str. 10, 21, 31. Kålund, Skandinavische Verhältnisse str. 215. Weinhold, Altnordisches Leben 260.
- ↑ Brunner DRG. I str. 76, 40.
- ↑ K. Maurer l. c. str. 50. 77.
- ↑ Mon. II, 406 oraz K. Maurer, str. 49.