Strona:Postrzyżyny u Słowian i Germanów 038.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
30[359]
KAROL POTKAŃSKI.

dym zaś razie tak jedni jak drudzy mieli więcej niż lat dwanaście, to jest pewna. Ale znowu nie sądzę, aby należało czekać zawsze do lat dwudziestu, jak chcą niektórzy, idąc za Cezarem[1]. Lat ośmnaście, jest według mnie, i tak bardzo już późnym zwyczajowym terminem dla dopełnienia tego obrzędu. Z tego wynika, że i nadanie broni waha się między piętnastym a ośmnastym rokiem, nic więc dziwnego, że się z samym symbolem dojrzałości, z pierwszem strzyżeniem brody zejść mogło. Związek obu tych zwyczajów jest aż nadto naturalnym i prostym przynajmniej w czasach pierwotnych, bo przecież każdy to przyzna, że pierwszym, niezbędnym warunkiem nadania broni, była możność zupełnego nią władania, a to znowu zależnem było nie od czego innego, jak tylko od zupełnego fizycznego rozwoju, ten zaś od faktycznej dojrzałości. Bez zbytniego więc naciągania przyjąć można związek nadania oręża z pierwszem obcięciem brody.
Tylko dodać należy, że takie połączenie było częstem, ale nie koniecznem, szczególniej w późniejszych czasach. Dwa te zwyczaje mogły się rozdzielić i obok siebie istnieć jako odrębne i samoistne. Nikogo też dziwić nie powinno, jeśli nadanie broni odbywało się bez uroczystego przystrzyżenia zarostu. Często, był to szczegół mniej ważny, łatwiej go też można było opuścić. Mógł się on zresztą dochować samoistnie jako wyłącznie domowa uroczystość, w której ojciec lub ktoś uproszony dokonywał obrzędu, tak zresztą jak i przy wręczeniu oręża z tą tylko różnicą, że tam najczęściej obdarzał książę bronią, przynajmniej w późniejszych czasach. Wyprawiano przy takich postrzyżynach ucztę i wręczano już nie chłopcu ale młodemu człowiekowi podarki. Nadanie broni mogło się odbyć trochę wcześniej lub później, nosiło ono zawsze charakter więcej publiczny.

Również ważną kwestyą, a w tym razie nawet może i ważniejszą, niż wzajemny stosunek uroczystego strzyżenia zarostu i nadania broni jest oddziaływanie wzajemne obydwóch tych postrzyżyn. Bez wpływu na siebie nie mogły one pozostać. Tożsamość formy musiała zrobić swoje. Początkowo oba zwyczaje zachowywały z pewnością swoją odrębność. O zlaniu się nie mogło być mowy, zbyt długi przeciąg czasu oddzielał je od siebie. Pierwsze obcięcie włosów odbywało się w lat dwanaście, pierwsze obcięcie zarostu najwcześniej w piętnaście. Tak było pierwotnie. Pod wpływem różnych nowych czynników zwyczaj strzyżenia chłopca w dwunastym roku zaczął — zdaje się — wcześnie zamierać.

  1. N.p. Wackernagel v. Heussler, Institutionen I, 55. De bello Gallico Lib. VI, rozdział XXI.