Strona:Polacy w zaraniu Stanów Zjednoczonych.pdf/95

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

mu przypadły, nie sprzyjał zdobywaniu sławy i laurów. Nie był przecież samodzielnym dowódcą, oficerem liniowym, nie dowodził operacjami, które dają sposobność do rozsławienia swego nazwiska. Działalność Kościuszki była jednak bardzo ważna, chociaż mało efektowna. W niektórych opracowaniach historycznych nadaje się Kościuszce tytuł ojca artylerii amerykańskiej w uznaniu tego, co zrobił dla zastosowania tej broni w wojnie o niepodległość. „Kościuszko — pisał Adam Próchnik — wykonywał pracę wymagającą dużej umiejętności i zdolności orientacyjnych, ale która autora w cień usuwa, cóż dopiero, gdy ten autor był człowiekiem cichym, skromnym i przeczulonym na punkcie nienarzucania się. A jednak mimo to rola Kościuszki została sprawiedliwie osądzona“.[1]

Z tym ostatnim zdaniem trudno się zgodzić, zwłaszcza gdy chodzi o literaturę amerykańską, z wyłączeniem prac historyków polonijnych. Autorzy polscy na ogół docenili wkład Kościuszki w wojnę o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Doświadczenia amerykańskie były częścią składową rysu Kościuszki jako bohatera narodowego — z tym, że dla celów politycznych akcentowano różne elementy tych doświadczeń. Krystyna Śreniowska, która dokonała interesującej analizy porównawczej opinii współczesnych i potomnych o Kościuszce z lat 1794-1946, pisze na ten temat: „Problem amerykańskich wzorów bohatera walki o wolność natomiast wyglądał odmiennie u polskich, odmiennie zaś u obcych autorów. Prawica polska sięgała jedynie do wybranych elementów charakterystyki Waszyngtona — Cyncynnata, obywatela, republikanina trudniącego się rol-

  1. Adam Próchnik: Francja i Polska w latach 1784—1794. Warszawa 1964, s. 419.