Strona:Polacy w zaraniu Stanów Zjednoczonych.pdf/31

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

stwierdza, że „byli to pierwsi bohaterowie w historii Ameryki”.
Władze Wirginii były zadowolone z pracy Polaków i zabiegały w Londynie o sprowadzenie większej liczby rzemieślników polskich. Dokumenty Virginia Company pod datą 13 listopada 1620 roku odnotowują ofertę niejakiego Gabriela Wishera, który zobowiązał się za określoną zapłatą sprowadzić z Polski i Szwecji wykwalifikowanych rzemieślników do pracy w Wirginii. Cena 10 szylingów od osoby wydawała się towarzystwu zbyt wygórowana i zrezygnowano z usług Wishera. W zapiskach Virginia Company pod datą 13 grudnia 1620 roku czytamy: Gabriel Wisher „stawiwszy się na posiedzenie z propozycją usług w sprowadzeniu ludzi do wyrobu rozmaitych rzeczy ze Szwecji i Polski po dogodnej cenie, prosił, aby mógł dostać listy do Jego Królewskiej Mości króla Szwecji w tym celu, odpowiedziano mu, że posiedzenie uznaje za rzecz niestosowną kłopotać Jego Królewską Mość taką drobną sprawą; a ponieważ uznano, że koszt sprowadzenia w ten sposób ludzi (jakkolwiek pożytecznych) byłby za wielki i za wysoki, dlatego postanowiono uchwycić się innego sposobu, mianowicie prosić kupców handlujących w tych krajach, by sprowadzili tych ludzi znacznie tańszym kosztem. W międzyczasie kompania zadowolni się tymi, których ma już w Wirginii i którym dostarczy większą liczbę pomocników, czego właściwie głównie potrzeba”.[1] Mieczysław Haiman podziela pogląd, iż rzemieślnicy polscy byli zbyt drodzy, aby można było pozwolić sobie na sprowadzenie ich w większej liczbie.

Joseph A. Wytrwal, a także inni autorzy oceniają, że w pierwszych latach istnienia James-

  1. M. Haiman: Z przeszłości polskiej w Ameryce..., s. 21.