Strona:Polacy w zaraniu Stanów Zjednoczonych.pdf/226

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

John Philips Ripley z Filadelfii, został wzięty do niewoli przez Rosjan.
W prasie amerykańskiej pisano o zbliżającym się trzecim rozbiorze Polski — „nieszczęśliwego kraju”, jak często ją określano. Jak każdy musiał być na to przygotowany, Polska jako samodzielne państwo nie istnieje już i cesarzowa Rosji oświadczyła, iż zamierza przejąć ten nieszczęśliwy kraj pod swoją opiekę”.[1] Dziennik pisał w mocnych słowach o hipokryzji zaborców.
„Niechaj Polska jak Feniks powstanie z popiołów”. Opinia publiczna żywo interesowała się losem Kościuszki. Na jego temat — o pobycie w twierdzy, uwolnieniu i powtórnym następnie przyjeździe do Stanów Zjednoczonych publikowano wiele informacji.
W czasie zebrań organizacji społecznych, patriotycznych, grup weteranów z okazji święta narodowego Stanów Zjednoczonych często mówiono o Polsce, wymieniano Kościuszkę i życzono Polakom, aby jak najszybciej zrzucili jarzmo niewoli. Często powtarzał się toast: „Niechaj Polska jak Feniks powstanie z popiołów”.




  1. „Dunlap and Claypoole’s American Daily Advertiser”, May 16, 1795.