Strona:Polacy w zaraniu Stanów Zjednoczonych.pdf/15

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Chmielowski w Nowych Atenach oraz Jakub Kazimierz Haur.
„Już w XVI wieku — pisze Janusz Tazbir — wykształciły się trzy zasadnicze stereotypy patrzenia na Indian: pierwszy widział w nich istoty szczęśliwe i bardziej wartościowe od Europejczyków, mimo że obywające się bez organizacji państwowej, nauki czy znajomości chrześcijaństwa. Drugi stereotyp ukazywał pierwotnych mieszkańców Ameryki jako stworzenia tak odrażające i barbarzyńskie, iż w praktyce niewiele różnią się od zwierząt. W ujęciu tym czerwonoskórzy stanowili więc odmianę znanego jeszcze z legend średniowiecza dzikiego męża, istoty pośredniej między bestią i człowiekiem. Trzeci wreszcie stereotyp, przyznający im szereg zalet umysłu i charakteru, kładł jednak duży nacisk na panujący wśród Indian kanibalizm, składanie krwawych ofiar bogom, okrucieństwo, skłonności do nadużyć seksualnych. Tę ostatnią opinię znajdujemy przede wszystkim w relacjach misjonarzy, którzy mimo to wyrażali przekonanie, iż przyjęcie katolicyzmu przyniesie w rezultacie ucywilizowanie Indian oraz radykalną poprawę ich obyczajów”.[1]
Znany poemat opisowo-dydaktyczny Sebastiana Fabiana Klanowicza Flis, to jest spuszczanie statków Wisłą z roku 1595 zawiera pewne odniesienia do Ameryki:

Ale człowieczy przemysł tak jest śmiały,
Iż ten stary świat widział mu się mały.
Więc przepłynąwszy nurt oceanowy
Nalazł świat nowy.
I tak już wkoło okrążyło ziemię
Śmiertelnych ludzi tak poważne plemię;
Już Antypodów podziemna kraina
Wam nie nowina.

  1. Janusz Tazbir: Rzeczpospolita i świat. Studia z dziejów kultury XVII wieku. Wrocław 1971, s. 87.