Strona:Polacy w zaraniu Stanów Zjednoczonych.pdf/134

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

się w budynku rady i oświadczył, że będzie bronił miasta. Postawa Pułaskiego wzbudziła wśród mieszkańców bojowego ducha. Pisze o tym towarzysz Pułaskiego, kapitan Bentalou, w poświęconej mu broszurze.[1]
W starciu z wojskami angielskimi Pułaski poniósł spore straty (ok. 40 ludzi, w tym płk. Kowacza), ale zmusił Anglików do zaniechania oblężenia Charlestonu i wycofania się głębiej na południe. Tymczasem nadeszły posiłki francuskie pod dowództwem hrabiego D’Estaing i zaczęto opracowywać plan wspólnego ataku na Savannah.
Ale nawet wówczas Pułaski nie był zadowolony ze stosunków panujących w armii amerykańskiej. Uważał, że Kongres go dyskryminuje otaczając atmosferą podejrzliwości i intryg. 19 sierpnia wystosował z Charlestonu pełen goryczy list do Kongresu. Tekst tego listu przytaczam w całości, jako że najlepiej zilustruje on problemy, z którymi borykał się Pułaski.[2]

Panowie!

Wszystkie informacje dochodzące mnie z Północy od chwili, gdy się udałem na Południe, wzmacniają moją opinię, ba, przekonywają mię nawet, że jakiś duch złośliwy ciągle rzuca Wam w oczy tak nieprzejrzyste zasłony, iż czyni niemożliwym dla Was widzieć i sądzić moje postępowanie, jak przystało na dżentelmenów charakteru na wysokim Panów stanowisku.

Wobec tego, że zapał entuzjastyczny dla

  1. Paul Bentalou: Pułaski Vindicated from Unsupported Charge..., s. 27—28.
  2. Cyt. za: Karol Wachtl: Polonia w Ameryce... s. 36-40. Tekst angielski patrz The Poles in America 1608—1972. A Chronology and Fact Book. Comp. and ed. by Frank Renkiewicz. Oceana Publications, Inc., Dobbs Ferry, New York 1973, s. 43—45.