Strona:Poezye cz. 2 (Antoni Lange).djvu/270

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Grzech pierworodny i owoce drzewa
Zakazanego, które śmierci grozę
Przyniosło światu, a wraz pozbawiło
Ludzkość Edenu, póki mąż najświętszy
Nas nie odkupił, by odzyskać niebo —
Śpiewaj niebianko, co na tajnym szczycie
Horeb lub Synaj budziłaś natchnienie
W Pasterzu, który uczył lud wybrany,
Jako się począł w Bogu i z chaosu
Wyszedł zrąb świata. — Lub jeśli ci milszy
Syon lub potok Siloa, co płynie
Tam, kędy Bóg się objawiał, więc zowąd
Błagam cię, pomóż pieśni mej zuchwałej,
Co dumnem skrzydłem ulecieć zamierza
Ponad Aońskich szczyty gór i pragnie
Opiewać rzeczy dotąd nieśpiewane!
Ty zwłaszcza, Duchu Święty, który wolisz
Od wszystkich świątyń czyste, prawe serce,
Ucz mię, bo wszystko Ty wiesz. — Na początku
Tyś był. — Potężne skrzydła rozpostarłszy,
Jak gołębica wysiadałeś otchłań