Strona:Poezye Michała Anioła Buonarrotego.djvu/28

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

bliższy stosunek z Michałem-Aniołem; w jakiś czas dopiero, gdy osiadła w klasztorze Św. Katarzyny w Witerbo, zawiązała się między niemi korespondencya, snać z jego strony częsta i zbyt żywa gdyż pobożna pani w jednym liście upominała go, aby niepisywał do niéj tak często i nieskarżył się na rozłączenie; albowiem te ustawne jego listy odrywają ją od nabożeństwa; z tego powodu nieraz opuściła już nieszpory w kaplicy Św. Katarzyny; również i on przeszkadza sobie tém pisaniem, i zapewne opóźnia się na robotę do Św. Piotra; a tak i ona niedotrzymuje towarzystwa oblubienicom Chrystusowym i on robi zawód Ojcu Ś...[1] — Któż w tych słowach nie widzi proźby już podbitego

  1. Volendo continuar la con tanto calore, essa mancherebbe di stare la sera con le suore nelle capella di santa Catarina, ed egli di andare di buon-ora a lavorare a San-Pietro e cosi l’una mancherebbe alle spose di Cristo, e l’altro al vicario. —