Strona:Poezye Konstantego Piotrowskiego.djvu/156

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Czy nagrodzony Krajem wieczystego Słońca,
Nieznającym zmian, ni końca,
Wśród Anielskich chórów stoisz,
Obliczem Boga zdumiały,
Śpiewasz wielkość Jego chwały,
I nim wzrok twój poisz;
Czy wśród światów potoczony,
Dążysz jeszcze do tej schrony,
Gdzie w ogrodach mirtowych okrytych wawrzyném
Przy szmérze czystych strumieni,
Żyje Wirgili z Rasynem,
Gdzieśkolwiek jest.. wstrzymaj się w nieścignionym locie,
I posłuchaj pieni,
Które poświęcam twej sławie i cnocie.