Strona:Poezye Cypriana Norwida.pdf/46

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

i kierunków, ale i wskazywała one w pewnym względzie. Takim to więc owocem cóż jest? — wyraz czyli jak się to potocznie mówi: słowo.
Wyraz słowo, albowiem, na raz prawie miejsca i czasu potrzebując, naraz używa onych, ani bez nich jest sobą.
Z tego to względu przeto, wyraz piękno u różnych różnostronnie i różnostopniowie rozwiniętych w obliczu sztuki ludów, gdy zważymy, okaże się nam najwłaściwiej pierwo-promień wszelakiej sztuki narodowej.
A najprzód, najzupełniej błędnem mniemaniem jest iż owa Olimpijska sztuka grecka dla greckości swojej tak wieczno-trwałą i tak wieczno-wzorową okazała się i okazuje; bynajmniej — była ona najwięcej ludzką ze wszech sztuk, a w Grecyi miejsce tylko miała, i wcale nie to drugie po nad innych ludów sztukę wyniosło ją. Koło, zawsze jest kołem bez względu na to czy Euklides, czy Mag perski kijem swoim podróżnym w około nogi je zakreślił, ale kabalistyczna myśl Chaldejska z koła tego lubo wspólnego wszystkim, zodyak wykreśli, gdy tymczasem dzisiejszy Anglik wyzębi je raczej, na oś wsadzi i do machiny wprzęże. I staną się oto rzeczy dwie wcale odrębnej treści.
Tak samo wyraz «piękny» w ustach dzieci oznacza «tęczowy», to jest z wszystkich kolorów najsilniejszych złożony. U ludu ruskiego «piękny» znaczy krasny, a krasny czerwony. U Sybirczyków podróżnik, Castern, zauważył że dwa tylko wyrazy są determinujące piękność, to jest wyraz «biały» i wyraz «czarny» dla przyczyny niezmiernie jasnej albowiem śniegu nawał leżącego ujednobarwia i ujednokształtnia subtelniejsze różnice rzeczy. Wyraz wielki i mały — silny i słaby, gęsty i rzadki, i t. p. określają tam zawsze jednakowo «biały» lub «czarny.» — Lelewel podobnież zauważył, że głoskę b wedle greckiego obiecadła — Kochanowski mówi obiecadło nie abecadło — zamieniwszy na w, zamieniał się stopniowo i wyraz boli biały, na wyraz weli wielki i odwrotnie.
U starożytnych przeto Greków wyrażenie piękna (καλός), używało się i jako dobre, zacne, a w brzmieniu swem nosiło zarys najpełniejszej i najogólniejszej formy, to jest koła (polski nawet wyraz koło, pochodzi z greckiego), i nosiło przeto