Strona:Poezje Teofila Lenartowicza2.djvu/284

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Po weselu cicho wszędy,
Tylko kogut zfrunął z grzędy,
I na śpiących snem głębokim
Ogląda się jedném okiem.
Rzym, 1858. r.