Strona:Poezje Michała Bałuckiego.pdf/39

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
ODPOWIEDŹ.


Czyż mogłem cię zapomnieć? — Pamiętasz Heleniu
Ten wieczór i ten ogród, gdy w balowym stroju
Przybiegłaś do mnie z cicha i na mém ramieniu
Kładąc rękę, zbudziłać z smutnego spokoju.

Mówiłaś, że nie tańczę, żem tak sposępniały —
Jam odrzekł: że mi smutno, bom tak sam na świecie;
Wtedy uszczknęłaś z krzaku kwiat jaźminu biały,
I dając mi go rzekłaś: teraz nie sam przecie. —

Wtedy księżyc pamiętam wyjrzał z za obłoku,
I oświecił twarz twoją i ten dla mnie datek,
I widziałem łzę srebrną, co ci drżała w oku;
Czyż cię mogłem zapomnieć za tę łzę, ten kwiatek?