Strona:Poezje Michała Bałuckiego.pdf/168

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
VI.

Lecz któż były te panie w żałobie?

Gdybym ja miał talent poetyczny,
Tobym z tego zrobił ustęp śliczny:
Domysłami osnułbym je obie,
Potem udał, że ich nie znam wcale,
Zgadnąć kazał wam i sam zgadywał,
Powieść rosłaby, a ja w zapale
Wciążbym siebie i was zapytywał:
I któż były dwie czarne kobiety?!

Lecz że nie mam pretensyj poety,
Więc nie będę drażnił wyobraźni,
Lecz po prostu powiem: pani owa