Strona:Podróż Polki do Persyi cz. II.pdf/64

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

równie nieprawdopodobnych, jak rozpaczliwie krzykliwych. Twarze mają pucołowate, oczy bezmyślne i nastroszone na pół łokcia wąsy. Dziwić się wprost należy, że Persya, uprawiająca sztukę majoliki z głębokim artyzmem, pozwoliła umieścić w królewskich ogrodach podobne karykatury. Jedyną ich zaletą jest, iż pobudzają do szczerego śmiechu i prowadzą w wesołym nastroju do przybytku króla królów.

Mówiłam już obszernie o przepięknej sali tronowej i o tronie marmurowym. Władcy Persyi posiadają inny tron jeszcze, najwięcej pewnie oryginalny z istniejących ogólnie, barbarzyńsko wspaniały i oślepiająco pyszny. Nadir-Szah (1684 — 1747), wielki wojownik, który rozniósł szeroko sławę perskiego oręża, zdobył go był w Indyach, krainie fantastycznych bogactw. Tron należał do Wielkiego Mongoła[1] Delhi, miasta Pendżabu, położonego na jednym z dopływów Gangesu, Delhi, słynnego w całej historyi Indyj, teatru bohaterskich czynów i niezliczonych wydarzeń Kriszny, opiewanych w 250 tysiącach wierszy Mahabharaty, tej Iliady indyjskiej. Stolica Wielkiego Mongoła jest obecnie jedną z pereł korony królów Anglii — niepodległość polityczna nie była zapisana Indusom w wyrokach boskich. —

  1. Indye, zawojowane w XI-ym wieku przez Mahmuda Gaznewida, króla Iranu, odbite zostały Persyi przez Mongołów, których władcy pod mianem Wielkich Mongołów z Delhi nad krajem panowali.