Strona:Podróż Polki do Persyi cz. II.pdf/126

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XIV.

Stosunki europejczyków z Persami. — Obiady u wielkiego wezyra. — Przyjmowanie perskich ekscelencyj w domach europejskich.


Stosunki towarzyskie europejczyków z Persami są rzadkie i ceremonialne. Wiążą nas z niektórymi z nich dalekie sympatye; zbliżenie się nie następuje. Stoimy na dwóch przeciwnych krańcach myśli i dążeń; ideały nasze sa wręcz odmienne. My żyjemy w ciągłej gorączce. Na warsztacie mózgu mamy zawsze mnóstwo przeróżnych kwestyj literackich, filozoficznych i społecznych, absorbujących nas na razie wyłącznie, walczymy wciąż z nowemi wiatrakami. Oni śpią spokojnie na ruinach starej cywilizacyi, rządząc się filozofią wypoczynku i kontemplacyi. Każdy Pers zdolny byłby przesiedzieć życie nad basenem swego ogrodu, wpatrzony w tajemnice wody, odurzając się narkotykiem kalianu.
Prawdopodobnie robimy na nich wrażenie pół-