Strona:Podróż Polki do Persyi cz. II.pdf/125

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

fy, których postaci konkretnej nie tknęły nigdy nasze usta — szczerze przyznaję, że dobre o nich wszystkich zachowałam i zachowam wspomnienie.
Nie postawiłabym ich kandydatury do nagrody za cnotę i nieposzlakowaną uczciwość, lecz doprawdy, są to sympatyczni rabusie!