Strona:Podania i legendy polskie ruskie litewskie (Lucjan Siemieński) 180.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

do książnicy; ale już owéj książki nieznalazł, ani mógł wiedzieć, gdzieby się podziała.

II.

Księga ta znajdowała się potém w książnicy krakowskiéj. Pewien żak słyszał, że ktoby w niéj czytał, temu djabeł się objawi i spełni rozkaz, jaki mu wyda czytający. Zakradł się więc pewnéj nocy, otworzył ją i czytał formuły czarnoksięzkie. W tém djabeł stanął przed nim w straszliwéj postaci i zapytał, czego żądasz? — Żak, który się nastraszył niezmiernie, zamiast powiedzieć: chcę pieniędzy! jak był sobie ułożył, rzekł: chcę pietruszki! — Posłuszny rozkazowi djabeł, zaczął nosić i drzwiami i oknami pietruszkę, ale szczęściem, że kur zapiał, więc musiał zaprzestać roboty.


K o n i e c.