Strona:Podania i legendy polskie ruskie litewskie (Lucjan Siemieński) 145.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Wtenczas wychodziła matka i łzami zalewając się karmi to dziecię. Dostrzeżono to i występną matkę z córką wskazano na rozszarpanie bronami. Pożałujecie tego! zawołała czarownica prowadzona na męczarnie. Jakoż, lubo sługa codzień nad wodę przynosił dziecię, mimo wszelkie przyzywania i płacze, nieokazywała się matka; albowiem czarownica poniosła z sobą do grobu tajemnicę zaklęcia utopionéj. Ojciec stroskany sam rzucił syna w wodę; a odtąd każdéj nocy słychać nad jeziorem płacz dziecinny i tkliwy śpiéw matki.


127. Dobrochoczy.

Przemieszkuje na Białorusi bożek leśny, zwany Dobrochoczy. Wzrost jego zależy od wysokości drzew, koło których przechodzi; widziano go bowiem zawsze równego z drzewem, przy którém stawał. Nie za złego ducha, ale raczéj za sprawiedliwego sędziego jest poczytywany. Opiekun poczciwych surowo karze występnych. Na wykraczających zsyła najdotkliwsze choroby; wszakże go zawsze przebłagać można; dość na to chleba okrajca i szczypty soli, w czystą szmatkę zawiniętéj. Kto się tego podejmuje, idzie do lasu z osobą cierpiącą, odprawiwszy modły nad owym podarkiem zostawia to w borze wraz z chorobą i słaby zdrowym powraca do domu.
Wiedzieć jeszcze należy, iż kto pierwszy wstąpi w ślad Dobrochoczego, zaraz się obłąka w lesie i wieczorem zaledwie powrócić może do domu.


128. Miawki.

Bogińki te przykrząc sobie w górnych przestworzach, zamieszkanych przez dawnych bogów, każdorocznie zbie-