Strona:Podania i legendy polskie ruskie litewskie (Lucjan Siemieński) 100.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

niezmierna; pan się bronił zajadle, a oni wciąż go pędzili przez góry i rzeki, wszędzie zabijając i niedając odpoczynku, dopiero gdy przyszli na miejsce, gdzie dziś Kijów stoi, a postrzegli, że ani jednego wroga niezostało przy życiu, zrzucili swoje kije na jednę kupę, która tak była wielka, że aż miasto zaczęto budować, które, że z kijów zbudowane, Kijowem nazwano.


76. Przepowiednie Znachora Wernyhory.

Wernyhor, wojak mężny i śpiewak nad śpiewaków, którego pamięć tak żywo utrzymuje się w gminie ukraińskim, zostawił po sobie przepowiednie, których objawienie miało nastąpić w ten sposób: Wernyhor był zamarł, a ubiegła z ciała jego dusza, trzy dni błądziła w krainach wieczności, gdzie miała widzieć całą przyszłość świata, w końcu trzeciego dnia przybył do niéj aniół, i dawszy jéj niektóre rozkazy, a mianowicie zaleciwszy milczenie w wielu rzeczach, przyprowadził ją nad okropną przepaść, z któréj wychodził nieznośny smród trupa; aniół pokazawszy jéj, iż to jest jéj doczesna cząstka, to jest: ciało, potrącił ją w tęż przepaść i w tém Wernyhor odzyskał życie. W téj chwili zerwała się ogromna burza; wiatr wył po stepach straszliwie i ziemia się zatrzęsła; przelękniony naród szukał uchrony w polu przyległém mogile Soroki, gdy w tém z jéj wierzchołka dał się słyszeć głos przeraźliwy, jak oddźwięk szumiącego wiatru i chrzypiący, jak krakanie kruka, zaczynający się od słów: Posłuchajte lude szczo Wernyhor skaże i tak daléj opowiedział swoje zmartwychwstanie, i pocie-