Strona:Podania i legendy polskie ruskie litewskie (Lucjan Siemieński) 067.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Jeden z rybaków odkrył tę tajemnicę i z licznym przyborem czekał na uśpienie Strukisa. Skoro tylko zbliżyła się północ, jezioro zawrzało od mnóstwa ryb; rybacy spiesznie zarzucili niewód, sieci rwały się od niezmiernego połowu; ponapełniali nim czółna; lecz gdy niemogąc chciwości swéj powściągnąć, jeszcze o jednéj toni pomyśleli, minęła godzina, Strukis się obudził, wpadł w wściekłość, olbrzymiemi skrzelami wywrócił łodzie, zatopił łakomych rybaków i uwolnił złapane ryby. Po tém zwycięztwie, aby się od podobnych uchronić napaści, zmienił czas swojego spoczynku i odtąd godzina snu Strukisa stała się zagadką.


33. Krynica Parascewy.

O krynicy téj, oddalonéj o ćwierć mili od Białogrodu (Akermanu) nad Limanem w skałach znajdującéj się, gdzie najeżone bryły urwisko tworzą, takie jest podanie:
Paraska była rodem z Polski. Tatarzy w jednym ze swych napadów na Podole porwawszy ją, dla piękności ofiarowali baszy akermańskiemu. Świeżemu i krasnemu dziecięciu było zaledwie lat szesnaście, ale dusza w niéj nad lata i pobożność wielka. Napróżno zakochany Turek pieścił ją chcąc ułagodzić, w haremie swym trzymał, obsypywał podarkami i obietnicami. Ona była chmurna, ona milczała uporczywie i rozweselić się i rozchmurzyć niedawała. Turek napróżno chciał ją skłonić ku sobie. I prosił i upokarzał się; ona się opierała i modliła. Raz wreszcie rozjątrzony oporem, wszedł nocą do haremu do mieszkania Paraski i porwał się do niéj. Aniół stanął w obronie pobożnéj. Przerażony