Strona:Podania i legendy polskie ruskie litewskie (Lucjan Siemieński) 063.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dała odpór hordom tatarskim. Na tém miejscu widać dziś kilkaset mogił; a w pobliżu stoi monasterek księży Bazylianów.


29. Wał Żmii.
I.

W niepamiętnych czasach Kozaczyzny Bóg zesłał na kozacki naród straszliwą potworę nazwaną Żmiją, która całą krainę spustoszyła najokropniéj. Władzca téj ziemi zapobiegając dalszym nieszczęściom ułożył się z potworą tą codziennie dawać jéj na pożarcie jednego młodzieńca, koleją z każdéj rodziny w kraju. W sto lat potém, przyszła koléj na rodzinę panującą, w któréj był tylko jeden młodzian, ostatni rodu potomek; próżno cały naród ofiarowywał w zamian swych synów, potwór żmija zamiany nieprzyjmował. W ówczas nieszczęśliwy młodzieniec był zawieziony na oznaczone miejsce, aby był pożartym od żmii. Młodzieńcowi temu, gdy się tam został, zjawił się anioł, i nakazał ucieczkę przed żmiją; dla uskutecznienia jakowéj nauczył go modlitwy i Ojcze nasz; jakoż, gdy zbliżanie się żmii uprzedził gwałtowny szum wichru, młodzieniec przedsięwziął ucieczkę, która trwała trzy dni i trzy nocy; skoro zaś młodzieniec choć na chwilę przestał powtarzać nauczoną modlitwę, natychmiast zaczynały go palić wyziewy z paszczy rozsrożonéj i ścigającéj żmii. Czwartego dnia młodzieniec całkowicie z sił wyniszczony, już prawie był dościgany, gdy ujrzał przed sobą kuźnię, gdzie ŚŚ. Hleb i Borys pracowali nad zrobieniem pierwszego pługa dla ludu téj krainy i młodzieniec skrył się do owéj kuźni, a święci przerażeni słyszanym szumem wichru, uprzedzającym o zbliżaniu się żmii, żelazne drzwi ku-