Strona:Pochowany żywcem (1907).djvu/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Powstań, duszo!

Powstań, duszo, z nieprawości,
Póki trwa czas cierpliwości,
Powstań z twojej ospałości!
Wspomnij na to, żeś zgrzeszyła,
Zakon Pański przestąpiła,
Na karanie zasłużyła.
Lecz Bóg ciebie umiłował,
Syna Swego ci darował,
Przezeń łaskę Swą zwiastował.
Chrystus, chcąc odkupić ciebie,
W poniżenie i w potrzebie
Żył i na śmierć wydał Siebie.
Pomnij na to, duszo miła,
Strzeż się, abyś nie zgrzeszyła,
Lecz pobożnie odtąd żyła.
Pomnij, że ty dnia sądnego
Musisz sprawę dać z wszystkiego,
Coś czyniła czasu tego.
Wszystko tam na jawie stanie,
Nie pomoże ukrywanie,
Ani usprawiedliwianie.
Któż zastąpi cię w tej dobie?
Kto łaskawym będzie tobie?
Chrystus! Jego zjednaj sobie.
Idź do Niego w prawej wierze,
Spój się z Nim w miłości szczerze,
On od zguby cię ustrzeże.
Tak jak On, czyń wolę Twego
Ojca w niebie łaskawego;
A nie spotka cię nic złego.
Boże! pomóż pokutować,
Ciebie słuchać i miłować,
Ufność w łasce Twej zachować.
Amen!