Strona:Pl Poezye t. 1 (asnyk).djvu/071

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
Odpowiedź przeszłości.




Czasem, gdy smutny o przeszłości marzę,
Ona przede mną staje jak w obrazku:
Widzę pogodne greckich mężów twarze
Od wewnętrznego jaśniejące blasku,
I widzę młodzież, jak w wesołym gwarze,
Wśród mirtowego mocuje się lasku,
I widzę starców uśmiech, który leci
Zadowolony — do niebios i dzieci.

Wszędzie zdrój życia jasnym nurtem płynie
I harmonijnie dla ucha szeleści:
Tyle piękności w tej cudnej krainie,
Tyle rozkoszy i szczęścia się mieści,
Tyle odwagi w każdym ludzkim czynie,
I tyle nawet spokoju w boleści!..
Każdy wesoło w błękity spoziera,
Bez skargi żyje, bez jęku umiera.