Ta strona została uwierzytelniona.
do miasta. Któżby się spodziewał, że wróci... (we drzwiach ukazuje się hrabina) Mamo, jakże księżniczka?
Hrabina
Doktor ją cuci. Dotychczas się nie rozbudziła. Jean, wyjeżdżajmy ztąd.
Jan.
(z rozpaczą) Nie wyjadę. Po co mama wróciła z miasta?
Hrabina
Po ciebie. Dziś wybory, zapomniałeś.
Jan.
Ja nie chcę być posłem! Po co mama powiedziała tu o śmierci Pretwica?
SCENA IX.
Ciż — Józwowicz.
Hrabina i Jan.
(razem) Co tam? co tam?
Józwowicz.
Tam, niéma już co robić. (W pałacowéj kaplicy odzywa się sygnaturka).
Jan.
(z przestrachem) Co to? dzwonek w kaplicy? (Józwowicz podchodzi naprzód sceny i siada).