Ta strona została uwierzytelniona.
Drahomir.
Doktorze!
Józwowicz.
Cóż tam za struna liryczna jękła?
Drahomir.
Skończmy tę rozmowę.
Józwowicz.
Jak się podoba, chociaż ja mogę jeszcze mówić spokojnie, i dlatego, żeby zmienić rozmowę, wolę spytać pana: jak sądzisz, czy ona będzie z Jerzym szczęśliwa?
Drahomir.
Co za pytanie! Jerzy ją kocha nad wszystko.
Józwowicz.
Nie wątpię, ale natury ich niezgodne. Jéj myśli i uczucia subtelne jak pajęczyna, a Jerzy? Widziałeś pan, jak ją ubodło, że on przyjął wyzwanie?
Drahomir.
Czemu pan jéj o tém wspomniałeś?
Józwowicz.
Źle zrobiłem. Jerzy więc...
Drahomir.
Jaki on będzie z nią szczęśliwy.
Józwowicz.
Każdy byłby z nią szczęśliwy, i każdemu można dać