Strona:Piotr Kropotkin-Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju.pdf/75

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

szych lecz niespołecznych, jak goryl. Widzimy więc, że zoologja i paleo-etnologja zgadzają się, — widząc w gromadzie, a nie w rodzinie, najwcześniejszą formę życia społecznego. Pierwsze społeczeństwa ludzkie były poprostu dalszym rozwojem tych społeczeństw, które spotykamy u zwierząt wyższych.
Jeśli teraz przejdziemy do dowodów bezpośrednich, przekonamy się, że najwcześniejsze ślady ludzkie, pochodzące z epoki lodowej lub wczesnej polodowej, wykazują niezbicie, że już wówczas człowiek żył w społeczeństwach. Narzędzi kamienych prawie nigdy nie znajdujemy pojedynczo; gdzie tylko znajdujemy jaki bądź obrobiony krzemień, napewno w blizkości będą inne, nieraz w ilościach bardzo znacznych. W czasach, gdy ludzie mieszkali w jaskiniach, lub pod wystającemi skałami, w towarzystwie ssaków dzisiaj zaginionych, i kiedy z trudem tylko umieli wyrabiać najprostsze topory krzemienne, niewątpliwie znali już korzyści życia społecznego. W dolinach dopływu rzeki Dordogne we Francji, powierzchnia skał jest gdzie niegdzie całkowicie pokryta zagłębieniami, w których niegdyś mieszkał człowiek paleolityczny. Niekiedy te mieszkania skalne wznoszą się piętrami jedne nad drugiemi i niewątpliwie dużo bardziej przypominają kolonje jaskółek niż schroniska mięsożerców. Co się zaś tyczy znajdywanych w tych jaskiniach narzędzi krzemiennych, to — jak mówi Lubbock — „są one wprost nieprzeliczone“. To samo powiedzieć można o innych stacjach paleolitycznych. Z badań Lartet‘a, prowadzonych w Aurignac we Francji Południowej, wynika niewątpliwie, że mieszkańcy tamtych okolic urządzali uczty plemienne podczas pogrzebów. Widzimy więc, że ludzie żyli towarzysko i że już w tych epokach odległych znajdujemy zaczątki kultu plemiennego.
To samo ujawnia się jeszcze wyraźniej, jeśli przejdziemy do późniejszej epoki kamiennej. Ślady człowieka neolitycznego są niezliczone, dzięki czemu możemy niemal odtworzyć sposób jego życia. Gdy powłoka lodowa (która rozciągała się od krajów Polarnych do Francji środkowej, środkowych Niemiec i Rosji środkowej, pokrywając całą Kanadę i część Stanów Zjednoczonych), poczęła topnieć i cofać się, przestrzenie uwolnione od lodów pokryły się najpierw błotami i trzęsawiskami, a później niezliczonemi jeziorami. Wszystkie doliny zalane wodą tworzyły jeziora, nie