Strona:Piotr Kropotkin-Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju.pdf/52

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

czy bobrów, posiadają one, jak wiadomo, usposobienie nadzwyczaj przyjemne i znane są ich zadziwiające groble i osady, w których żyją całe szeregi pokoleń, nie znając innych wrogów, niż wydra i człowiek; osiedla te wymownie świadczą o tem, co zdziałać może pomoc wzajemna i rozwój przyzwyczajeń społecznych; dochodzą one do niezwykłego poziomu inteligencji. Należy tutaj zaznaczyć, że u szczurów piżmowych i bobrów, a także u niektórych innych gryzoniów spotykamy się już ze szczególnem znamieniem społeczeństwa ludzkiego — a mianowicie ze spólną pracą.
Niewątpliwą jest rzeczą, że w wielu razach zwierzęta schodzą się wprost dla przyjemności życia towarzyskiego. Tak, właśnie dla przyjemności! — ponieważ trudno byłoby powiedzieć, co w wielu wypadkach sprowadza razem zwierzęta — i czy chodzi tu o pomoc wzajemną, czy też poprostu o przyjemność, wypływającą z czucia się otoczonym przez rodaków. Nasze zające pospolite, bynajmniej nie pędzące życia społecznego, a nawet pozbawione wysoko rozwiniętych uczuć rodzicielskich, nie mogą żyć bez zbierania się dla zabawy. Dietrich de Winckell, którego możemy uważać za jednego z najlepszych znawców zajęcy, opisuje je jako namiętnych sportowców, niekiedy tak zapalających się w grze, że znany jest przykład zająca, który przez omyłkę wziął lisa za towarzysza gry. Co się tyczy królików, to żyją one towarzysko i rodziny ich są całkowicie zbudowane na wzór starej rodziny patryarchalnej; młodzież trzymana jest w posłuszeństwie bezwzględnem wobec ojca, a nawet wobec dziadka. W zającach i królikach mamy przykład dwóch blizko spokrewnionych gatunków, nie mogących znosić się nawzajem; — a pochodzi to bynajmniej nie z tego powodu, że żywią się tem samem jadłem, jak takie zjawisko niekiedy bywa tłumaczone, lecz według wszelkiego prawdopodobieństwa stąd, że wybitnie indywidualistyczny zając nie może się zaprzyjaźnić z taką istotą spokojną i poddającą się, jaką jest królik. Ich usposobienia zbyt różnią się od siebie, aby przyjaźń mogła tu mieć miejsce.
Życie towarzyskie spotykamy również z reguły w wielkiej rodzinie koni, obejmującej zarówno dzikie konie i osły azjatyckie, jak zebry, mustangi, „cimarrones“ południowo-amerykańskie i półdzikie konie angielskie i syberyjskie. Wszystkie one żyją w wielkich zrzeszenach, złożonych z małych stad, z których każde