Strona:Piotr Kropotkin-Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju.pdf/12

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Podana tu w języku polskim praca Kropotkina jest doskonałym przykładem tej głębokiej wiary anarchistycznej w zasadniczą dobroć człowieka — nietylko człowieka, lecz całej przyrody ożywionej. Kropotkin instynktowo nie mógł uwierzyć w to, aby ewolucjonizm darwinowski — te cudowne dzieje rozwoju świata żywego — opierał się cały na tryumfie pierwiastku przemocy i walki, a więc pierwastku zła; jego jestestwo etyczne protestowało przeciw takiemu przypuszczeniu. To też póty badał życie zwierząt i ludzi, póty skwapliwie zbierał materjały, rozproszone po dziełach zoologicznych, antropologicznych i historycznych, aż wyśpiewał olbrzymi hymn na cześć pierwiastku dobra społecznego we wszechżyciu. — Z każdej stronicy jego książki tchnie gorąca wiara w dobroć, w serdeczną, braterską słoneczność życia — i wiara ta udziela się czytelnikowi. — To bodaj główna — ale też bynajmniej nie mała — zaleta tej książki: czytając ją stajemy się lepsi, pogodniejsi i ufniejsi.
Być może, sam Kropotkin, usilnie dociągający swe ideały do rusztowań pozytywizmu francuskiego i ewolucjonizmu angielskiego i pragnący za wszelką cenę być ściśle „naukowym” — zaprotestowałby zlekka przeciwko takiemu pobudek jego wykładaniu. — Nie pozostałoby nam nic innego, jeno prosić go o wyrozumiałość i pozwolenie pojmowania jego własnych pobudek nieco inaczej niż on sam to czyni; musielibyśmy prosić go o pozwolenie wzięcia z jego dzieł owego radosnego potwierdzenia życia, owego pokrzepienia, którem są przelewne, pozostawiając jednocześnie na boku jego materjalizm filozoficzny, niosący z sobą mocny posmak objawień racjonalistyczno-mieszczańskich z końca 18-go i z pierwszej połowy 19-go stulecia. Musielibyśmy także zwrócić jego uwagę na fakt, dziwnie pomijany dotąd w nauce, że darwinowska teorja walki o byt i doboru naturalnego jest przeniesieniem na całą przyrodę ożywioną tych ujęć zasadniczych, które jako prawda samonarzucająca się, jako wiara niczem niezachwiana, żyły i działały w podświadomości burżuazji angielskiej, właśnie w czasach Darwina zdobywającej świat dzięki zasadzie wolnego spółzawodnictwa.


Dodać tu należy, że spółdzielczość i spółdzielcze metody działania społecznego szczególnie blizko łączą się z anarchizmem. Zarówno teoretycy ruchu spółdzielczego, jak jego praktycy są