Strona:Piołuny.pdf/48

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Pochodnię u słońc ogniska
Już zapala! zorza błyska!
Felicissima notte!
Gasną blade gwiazd światełka
To nie słowik, to skowronek!
A tam już kościelny dzwonek
Drży jak po rosie jak perełka!...
Łuk napinam! Lecę dalej
Nimeście mnie przywiązali!
Felicissima notte!





Hymn do nocy
Z Shelleya.
(Do aryi Roberta Volkmanna.)
I.

Aniele nocy! leć ponad wodami!
Nad fale zachodu!
Wypłyń z otchłani wschodnich, gdzie z gwiazdami,
Dokąd nam światłość dnia jasno świeciła
Snyś-ty straszliwe i błogie roiła!
O piękna! Cicha! Wśród twego pochodu
Chodź prędzej do mnie!

II.

Owiń się w kwefy twe szare, twe mgliste!
Gwiazdami olśniona!