Strona:Pieśni Kabira.djvu/201

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
LXXXIV

Jałmużnik żebrząc, chodzi po świecie.
Nie będą go prosić, aby mnie oświecił,
Bo jakżebym jałmużnę brał od jałmużnika —
I tak mnie obdarzy, chociaż prosić nie będę.

Kabir powiada: „Jestem Jego własnością,
Niech więc się stanie, to co stać się musi.“