Strona:Pascal - Prowincjałki.djvu/414

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

herezyi, wy powiecie śmiało, że odmówili potępienia samych-że Twierdzeń, i że w tem leży ich herezya. Oto owoc który dobędziecie z ich odmowy, owoc który byłby wam nie mniej użyteczny od tego który uzyskalibyście z ich zgody. Tak iż, o ile będą wymagane te podpisy, zawsze wpadną w waszą pułapkę, czy podpiszą czy nie podpiszą, a wy zawsze wyjdziecie na swoje, tak czy owak: tak zręcznie umiecie prowadzić rzeczy, aby wam zawsze wyszły na korzyść, jakkolwiek się obrócą.
Jakże ja was dobrze znam, mój Ojcze! i z jaką boleścią patrzę iż Bóg was tak dalece opuścił, że pozwala wam osiągnąć szczęśliwy obrót w tak niegodnem postępowaniu! Szczęście wasze warte jest współczucia: zazdrościć mogą go jedynie ci którzy nie wiedzą co jest prawdziwe szczęście. Miłość bliźniego każe stawać w poprzek owemu szczęściu którego wy szukacie w całej tej polityce, ponieważ opieracie go tylko na kłamstwie i staracie się jedynie wmówić w świat jeden z tych dwóch fałszów: albo że Kościół potępił łaskę skuteczną, albo że ci którzy jej bronią, podtrzymują pięć potępionych błędów. Trzeba tedy powiedzieć całemu światu, i to że łaska skuteczna nie jest potępiona, wedle waszego własnego wyznania, i to że nikt nie broni tych błędów; iżby świat wiedział, że ci, którzy odmówiliby podpisania tego co chcielibyście aby od nich żądano, odmawiają jedynie z przyczyny kwestyi faktycznej i że, będąc gotowi do podpisania kwestyi wiary, nie mogą stać się heretykami wskutek tej odmowy; jest bowiem kwestyą wiary to iż te Twierdzenia są kacerskie, ale nigdy