Strona:Pascal - Prowincjałki.djvu/107

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

i znajdują obronę przeciw wszystkim wrogom. Jeśli bowiem im ktoś zarzuci nadmierną wolnomyślność, natychmiast pokazują publiczności swoich surowych doktorów i książki traktujące o ostrości chrześcijańskiej nauki; jakoż, ludzie naiwni i nie zgłębiający rzeczy ściślej zadowalają się tym dowodem.

Tak więc, mają coś w zanadrzu dla każdego, i dają każdemu wedle tego czego żąda. Ba! kiedy się znajdą w kraju, gdzie ukrzyżowany Bóg uchodzi na niedorzeczność, usuwają krzyż który mierzi, i głoszą jedynie Chrystusa w chwale a nie Chrystusa cierpiącego. Tak czynią w Indjach i w Chinach, gdzie pozwolili chrześcijanom nawet na pogaństwo, przez ten subtelny wymysł, iż każą im kryć w odzieży obraz Chrystusa, do którego każą odnosić w myśli wszystkie publiczne hołdy oddawane bałwanowi Chacim-Choam i Keum-fukum, jak to im wymawia dominikanin Gravina[1], i jak świadczy o tem memorjał przedłożony po hiszpańsku królowi hiszpańskiemu Filipowi IV przez franciszkanów z wysp Filipińskich, przytoczony przez Tomasza Hurtado[2] w jego książce o Męczeństwie wiary, str. 472. Tak dalece, iż kongregacya kardynałów De propaganda fide[3] musiała, pod grozą klątwy, osobliwie zabronić

  1. Gravina, magister sacri palatii, umarł w Rzymie w 1643.
  2. Tomasz Hurtado, z zakonu Minorytów w Toledo, umarł w 1619 w Sewilli.
  3. Zgromadzenie to, składające się z 12 kardynałów i kilku prałatów, zajmowało się sprawami kacerstwa, miało w ręku Inkwizycję, etc.