Strona:PL Zieliński Gustaw - Poezye, tom I.pdf/280

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Z piosnki — co tak była szczera,
Dźwięk za dźwiękiem obumiera
I z nadziei złotych drzewa,
Liść po liściu wiatr odwiewa.

Myśl spłoszona z swego raju,
Widząc w koło step nieżyzny,
Tęskna — wraca z złudzeń kraju
Do błękitnej swej ojczyzny.
1834 r.