Strona:PL Zieliński Gustaw - Poezye, tom I.pdf/261

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Czas ucieka, moja droga!
W pocałunkach, w zaklinaniu;
Bywaj zdrowa!... lecz na Boga!
Tylko nie płacz przy rozstaniu;

Bo mi w ustach giną słowa,
Bo gdy los chce nas rozegnać,
Nie śmiem wyrzec — bywaj zdrowa!
Nie śmiem, nie śmiem cię pożegnać!

∗                         ∗

Już ich znaczna przestrzeń dzieli;
Chwila szybko chwilę goni,
Pamięć znika — zapomnieli
Ona o nim, a on o niej.

Prędzej róży uwiądł wianek;
On, niestały — ona, płocha:
Przy niej inny był kochanek —
On, już inne dziewczę kocha.

Z sercem lekkiem jak motyle,
Doświadczyli skutków zmiany;
Choć im w szczęściu biegły chwile,
Czas, nie zgoił pierwszej rany.

I nim młody wiek upłynął
Jemu we łzach, jej w żałobie,
On, podobno w boju zginął, —
Róże, kwitły na jej grobie.
1833 r.