Strona:PL Zieliński Gustaw - Manuela. Opowiadanie starego weterana z kampanii napoleońskiej w Hiszpanii.pdf/45

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

nocy zabłądził i natrafił na posterunek francuski, który go zabrał do niewoli. Ponieważ był ciekawy dowiedzieć się o powodach mego aresztowania, opowiedziałem mu je w krótkości i dostrzegłem, że to opowiadanie niezmiernie mnicha zaciekawiło. Zdawało się, że mu nie obca była awantura, ale się zaraz spostrzegł, bo, kiedy sądziłem, że się coś od niego dowiem o osobach, którym oddałem usługę, on mi stanowczo oświadczył: że, ponieważ od niedawna dopiero jest w Saragossie, przeto nikogo nie zna i w niczem objaśnić mnie nie może, i że się tylko swojemi duchownemi sprawami zajmuje.
Na drugi dzień wzięto mnicha do głównego sztabu do tłómaczenia. Co się z nim później stało, dowiedzieć się dokładnie nie mogłem. Jedni mówili, że został uwolniony wskutek kapitulacyi, inni, że, odesłany z transportem jeńców do Francyi, potrafił zbiedz w czasie drogi. Tegoż samego dnia wieczorem z rozkazu marszałka zostałem uwolniony z aresztu.
Z początku przypisywałem moje uwolnienie wdaniu się mojego dowódcy i podpułkownika Haxo, ale rzecz miała się inaczej. Jak wspomniałem wyżej, w czasie mojego aresztowania przysłany był ze strony Palafoxa parlamentarz, z propozycyą kapitulacyi, na tych warunkach, jakie marszałek poprzednio ofiarował Saragossie, z dodatkiem, aby załoga odesłana była do wojsk hiszpańskich i aby jej wolno było wziąć z sobą pewną ilość przykrytych wozów. Marszałek Lannes odrzucił tę propozycyę i oblężenie z całą energią miało się dalej prowadzić.
Następnego dnia junta Saragossy wysłała deputacyę do głównej kwatery, celem ułożenia warunków poddania się miasta, i przywiozła z sobą list Palafoxa, który był następującej treści:
Palafox, jako złożony chorobą i nie mogący zajmo-