Strona:PL Zamek Kaniowski (Seweryn Goszczyński) 106.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W kolej, nadziei uchylała wdzięki.
Jak wszystko pełne, jak tam wszędzie miło!
Jak dzień, skąpany w jeziorze rodzinném,
Cicho, ponętnie, w marzeniach świeciło, —
Przeszłość i przyszłość, szczęście i niedole:
Życie, — koń wrzący; świat, — kwieciste pole!
Wzburzenia duszy, cierpkie serca bole, —
Wszystko się topi w uśmiechu dziecinnym:
Łzę utrapienia, łza rozkoszy strąca;
I struna, w tony rozliczne bijąca,
Pochopniej smutne wesołemi zmienia, —
Jak jego umysł swoje poruszenia.
Albo ten wieczór, ten ogień kupały[1][2]!
Po zwierciadlanej Biełozyria wodzie,
Mkną się rybackie z kagankami łodzie:
Niebo ciemniało, szyki gwiazd gęstniały,
Błękitna fala sypała kryształy,
Szum sosen mruczał piosenkę żeglugi,
Muzyczną miarą uderzały wiosła:
Cyt! płomieniami rozgorzał brzeg drugi,

  1. Polskie sobótkiP. W.
  2. Zwyczaj palenia ogniów w wilią S. Jana zasięga dalekiej starożytności; on się i w Ukrainie przechował. Nazywają go tu kupało. Pospolicie, kiedy dziew- częta wiejskie zaczną swój obrzęd, do którego i kąpanie się należy, młodzież płci drugiej wybiera te chwile żeby na nie niespodziewanie napaśdź: wtedy cicha nocna scena zmienia się w najtłumniejszą; krzyki, spiewy, rozlegaią się w powietrzu. W 1826 roku autor widział podobną scenę na rzece Taśminie: tu ona się odbywa przy jednej z najpiękniejszych wód w Ukrainie. Jezioro i wieś Białozor leży blisko Smiły, w rozległych sosnowych lasach: znacznego ogromu, szyba, jasna, błękitna, zwierciadlana, błyszczy śród rozstępu siniejących lasów; wieś, prawdziwie ukraińska, — ogromna, dobrze zabudowana, ludna, mająca zapewnie do 2000 samych dusz męskich, rozciąga się prawie w koło jeziora. Obraz świateł rybackich na jeziorze, wspomniany w tekscie, powtarza się tu każdego wieczora, i tworzy prześliczną wodną illuminacyą.