Strona:PL Wyspiański - Protesilas i Laodamia.djvu/41

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nim się zbliży,
krew wszystką obcy spożyją.

STARZEC

Odwagi, weź w rękę kół,
obce odganiaj precz od rowu.

LAODAMIA

Darmo, — odgonię a znowu
cisną się rosnącym tłumem
ze świstem, syczeniem, szumem.
Małżonka niepoznaję,
może go wśród nich niema;
zawiódł mię sen.
Obce się poją dusze.

STARZEC

Wróć lepiej do dom nieszczęśliwa,
daremny guseł czar,
mąż do cię nie przybywa.

LAODAMIA

Daremno dusza duszy wzywa,
węzeł tajemnic strasznych zrywa,
nie pomna kar —
o nieszczęśliwa, ja nieszczęśliwa.
..............

STARZEC

Zaprzestań łez, zaprzestań łkań,
daremny guseł czar. — Precz odchodzę.
Wróć się do komnat, — zawierz przestrodze:
Łzy twoje są mękami dlań;
dusza małżonka niewolona