Strona:PL Wyspiański - Protesilas i Laodamia.djvu/23

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
LAODAMIA

Weź chustę; — gdy mrok zapadnie,
przywiedziesz do mnie Eunoja;
nie rzekniesz druchnom ni słowa;
a gdy go przywiedziesz pod wrota,
każ niechaj siądzie u proga
i czeka aż dziewki oddalę
i będę sama...

DZIEWKA
(klęka przed nią i ujmuje ją za kolana)

Jak głucho jęczą twe słowa.

LAODAMIA

Ty śmieszko, jeno bądź śmiała. —
Weźmiesz mu jadła ze dwora,
dzban miodu, sporo mięsiwa,
niech przyjdzie syt.

DZIEWKA

Strach mię zrywa.

LAODAMIA

Potem z kochankiem bądź szczęśliwa
tej nocy; — wrócisz o świtaniu —
śmiej się, będę ci szczodra.

DZIEWKA

Chcesz gusła czynić w nocy.

LAODAMIA

Noc spędzisz na kochaniu.

DZIEWKA

Gubisz się nieszczęśliwa.