Strona:PL Wyspiański - Legenda 1897.djvu/79

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

tu biegą wody tyle miary,
jakoby kopa lat
we mgnieniu oka ubiegła;
gadajcież, co się dzieje
hań u mnie.
RUSAŁKA.  pierwsza to była noc
jak ty nie spałeś doma,
raz pierwszy słońce wstało
nie dla cię.
KRAK.  co słyszę?
Wiślany!
wy Zwodniki,
wy w zmowie,
więc może jeszcze moje
się chowają gładysze
szkolniki,
chodowie,
mnie dworany?
......
to wczora?
to dopiero noc jedna?
coś pomnę,
to tam biedna
ostała dziewka moja.
......
jakem żył
tom się troskał! —
więc się troskam,
bom ciekaw
co będzie, co ujrzę,
bo Morana mię brała
gdy dusza bić się rwała