Strona:PL Wyspiański - Achilleis.djvu/176

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

dom porzucała i łożnice,
unosząc w szatach tajemnicę
miłości.

1 CHÓR

Patrzcie, wraca.

2 CHÓR

Patrzcie, około siebie szuka.

AFRODITE
(wraca)
2 CHÓR

Czy widzicie, jak się uśmiecha —?

1 CHÓR

Pragnie; miłości snać niesyta.

2 CHÓR

Czy ona widzi?

1 CHÓR

Nie, nie widzi.

2 CHÓR

Jakaż to po za nią świta
gwiazd, — świetlana droga.

1 CHÓR

Oto widzicie przed sobą Boga,
który postać bierze człowieka
i z błękitów podniebnych ucieka.

2 CHÓR

Błąka się.

1 CHÓR

Przystaje i czeka.
Zdaje się zawiedziona.